Category Archives: Gucci
Dobra hurtownia biżuteria sztuczna

Właściciele wielu współczesnych hurtowni ze sztuczną biżuterią uwijają się jak w ukropie. Klientów im nie brakuje, a zamówienia płyną zarówno tradycyjną drogą, jak również są wysyłane za pośrednictwem internetu. Na rynku panuje stosunkowo duża konkurencja, więc niejeden sprzedawca szuka sposobów obniżania cen. Niemniej jednak ci odpowiedzialni rozumieją doskonale, że poza warunkami finansowymi liczy się również jakość oferowanego asortymentu. Konkurencję pokona tylko ta hurtownia biżuteria sztuczna, w której poszczególne modele będą wykonane solidnie i z jak najlepszych materiałów. Klientów najłatwiej przekonać do powrotu, jeżeli udowodni się im, że zakupy w danym miejscu to dobra inwestycja. Zatem zamiast szukać jak najtańszych wyrobów, lepiej wystawiać na sprzedaż te nieco droższe, ale za to profesjonalnie wykonane. Niejeden konsument szuka obecnie produktów oryginalnych, jedynych w swoim rodzaju. Dlatego dobrze jest szukać lokalnych artystów, zajmujących się ręcznym wykonywaniem biżuterii.
MAURIZIO I PAOLO PRZEJMUJĄ KONTROLĘ NAD FIRMĄ
Źle ocenił młodego Maurizia, który-jego zdaniem – popełniał wielki błąd.Berry wrócił na górę i bezskutecznie próbował odroczyć zebranie, argumentując, że prawnik Aida, Milton Gould z prestiżowej nowojorskiej kancelarii, w związku z żydowskimi świętami nie może uczestniczyć w spotkaniu. De Sole i reprezentant Paola głosowali za rozwiązaniem zarządu i mianowaniem Maurizia Gucciego prezesem Gucci Shops Inc. Aldo opuszczał budynek ze ściągniętą twarzą. Jego własny bratanek, który miał kiedyś zostać jego następcą, dokonał udanego zamachu stanu. Aldo został obalony i teraz Maurizio stał się jego wrogiem. Niedługo potem Aldo spotkał się z Giorgiem i Robertem. Ze smutkiem stwierdzili, że nic nie mogą zrobić; Maurizio sprzymierzony z Paolem przejął kontrolę nad firmą. Ten sam scenariusz powtórzy się podczas najbliższego zebrania zarządu Guccio Gucci wc Florencji.
POROZUMIENIE W RODZINIE
Krewniacy doszli zawczasu do porozumienia, podpisali je w Nowym Jorku 31 października 1984 roku, a ratyfikowali na zebraniu udziałowców we Florencji 29 listopada. Maurizio dostał cztery miejsca w siedmioosobowym zarządzie i został mianowany prezesem spółki Guccio Gucci. Aldo został prezesem honorowym, a Giorgio i Roberto wiceprezesami. Giorgio miał nadal kierować sklepem w Rzymie, a Roberto zarządzać działalnością we Florencji. Uradowany Maurizio dostał dokładnie to, czego chciał. Aldo zachował ważny tytuł, lecz jego wpływ został zminimalizowany; bracia mogli dalej sprawować swoje funkcje, lecz kontrola nad całością firmy była w rękach Maurizia. Co więcej, udało mu się przekształcić udziały Paola w czynnik stabilizujący. Prasa, ochoczo rozpisując się o rodzinnej waśni, zrobiła z niego bohatera. „The New York Times” ochrzcił go mianem „rodzinnego rozjemcy”, odmalowując go jako wcielenie spokoju w świecie permanentnych burz, których opisy zapełniały stronice kronik towarzyskich.
ZEBRANIE WE FLORENCJI
We Florencji Maurizio zwołał zebranie wyższego personelu. Mniej więcej trzydziestoosobową grupę zaprosił do owalnej sali konferencyjnej, którą pracownicy nazywali „salą Dynastii”, co było żartobliwym nawiązaniem do popularnego serialu telewizyjnego. Wszyscy zebrali się dookoła ciężkiego, drewnianego stołu. Obłożone ciemną boazerią ściany i cztery marmurowe popiersia reprezentujące cztery kontynenty dobrze harmonizowały z powagą chwili. Maurizio wyjaśnił zebranym, na czym polega jego koncepcja nowego Gucciego. Gucci jest jak świetny samochód rajdowy – zaczął niepewnie, spoglądając na otaczające go znajome twarze. – Jak ferrari – ciągnął dalej, używając obrazowego porównania. — A jedziemy nim tak, jakby to było cinquecento. Dziś Gucci ma nowego kierowcę. Dobry silnik, dobre części i dobrzy mechanicy sprawią, że pierwsi dotrzemy na metę!
PRZEMOWA MAURIZIA O FERRARI
Uśmiechnął się szeroko. Coraz bardziej się rozkręcał. Na koniec zapytał zebranych, czy mają jakieś pytania. Odpowiedziały mu nerwowe pochrząki- wania i przestępowanie z nogi na nogę. Wzrok Maurizia spoczął na Nicoli Risicato, który zaczynał jako ekspedient w mediolańskim sklepie i wspiął się po służbowej drabinie aż do zarządzania całym sklepem na Via Tornabuoni. Risicato, wtedy już w średnim wieku, był świadkiem dorastania Maurizia. Przyzwyczaili się do spontanicznych, poklepujących po plecach braci Aida i Rodolfa. Nie bardzo wiedzieli, co myśleć na temat przemowy Maurizia o ferrari.
GUCCI W ZŁYM ŚWIETLE W PRASIE
W grudniu tego roku „Wall Street Journal” opublikował obszerne expose na temat domniemanych wykroczeń finansowych Aida Gucciego. Doniósł też, że przed federalnym sądem przysięgłych toczy się śledztwo w sprawie rzekomego wyprowadzenia około 4,5 miliona dolarów z firmowej kasy między wrześniem 1978 roku a końcem roku 1981. W artykule zwrócono uwagę na to, że Aldo zadeklarował roczne dochody na poziomie niecałych 100 tysięcy dolarów, co było „skromną sumą jak na człowieka o jego pozycji”. Włoska prasa natychmiast podchwyciła ten temat. Gucci osiągnął w Stanach Zjednoczonych szczyt sukcesu — lecz być może teraz chylił się ku upadkowi. „Po raz pierwszy nazwisko Gucci pojawiło się nie w kontekście stylu i klasy, lecz w powiązaniu z poważnym przestępstwem” pisał w styczniu 1985 roku włoski tygodnik „Panorama”.
BEZGRANICZNE ZAUFANIE DO DEL SOLE
Maurizio bezgranicznie ufał Domenicowi De Solemu i poprosił go o przyjęcie stanowiska nowego dyrektora Gucciego w Stanach ze ściśle określonym zadaniem: zaprowadzenia porządku w zabałaganionych sprawach skarbowych firmy, przygotowania odpowiedzi na zarzuty o oszustwo podatkowe oraz zatrudnienia profesjonalnego kierownictwa. Wcześniej dyrektorem Gucci Shops Inc. była Marie Savarin, księgowa, lojalna długoletnia asystentka Aida, prawdopodobnie jedyna kobieta, jakiej Aldo naprawdę ufał-tak dalece, że pozwolił jej podpisywać za siebie dokumenty. De Sole przystał na propozycję Maurizia pod warunkiem, że będzie mógł zachować dom oraz firmę prawniczą w Waszyngtonie i wykonywać swoje nowe obowiązki w niepełnym wymiarze czasu. Do Nowego Jorku zaczął jeździć raz w tygodniu. Zatrudnił Arta Leshina na stanowisko nowego dyrektora finansowego, by pomógł mu uporządkować księgi rachunokwe firmy.